×
Dolny Śląsk przez wiele lat był celem poszukiwaczy skarbów, tajemnic przeszłości i śladów II wojny światowej.
A ponieważ Góry Sowie są przecięte podziemnymi korytarzami, o których wszyscy szeptali, obszar ten zaczął być eksplorowany z jeszcze większym entuzjazmem — z korzyścią dla nauki i turystyki. W czasie II wojny światowej Niemcy zbudowali tu całe "Podziemne Miasto". Może planowali umieścić tu tajną kwaterę Führera? A może ukryte przed bombami warsztaty fabryk wojskowych lub tajne laboratoria broni specjalnej? Tego nikomu nie udało się ustalić do dziś. Prowadzone wówczas prace zostały utajnione pod szyfrem "Riese" - "Gigant". W każdym razie przekrój korytarzy pokazuje, że planowano połączyć wszystkie te lochy w jeden system. Klęska III Rzeszy przekreśliła te plany.
A dziś te "podziemne miasta" są otwarte dla turystów i po prostu miłośników historii.
W tutejszych miejscach zwyczajowo mówi się o "tajemniczym trójkącie" - Osówka-Walim-Wałbrzych.
W Głuszycach można zwiedzić sztolnie tzw. podziemnego miasta Nosówka w Górach Sowich. Te lochy są dobrze zachowanymi pozostałościami planów wyższych urzędników III Rzeszy. Siłami więźniów obozów koncentracyjnych (także obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, niedaleko Strzegomia) wycięto kilkadziesiąt kilometrów korytarzy o nieznanym przeznaczeniu. Wędrując tymi korytarzami, warto pamiętać o tysiącach istnień pozostawionych tutaj. To prawie takie samo uczucie, jakie można przeżyć w Auschwitz pod Krakowem.
Następnie polecamy Walim. Można tu zwiedzić podziemne zakłady (wejście przy drodze z Walim do Rzeczki). Ogromne korytarze mają tu 750 m długości. W 2001 r. powstało Muzeum Sztolni Walimskich, do którego prowadzi jedna droga — Czarna Droga Męczeństwa zaczynająca się w Jugowicach. Prowadzi ona do większości obiektów związanych z programem "Riese" - Jugowic górnych, Walim, podziemnego kompleksu wojskowego "Rzeczka", Grzegórzki," podziemnego miasta Osówka", Ronda i stacji kolejowej w Głuszycy górnej.
Następnym punktem jest Zamek Książ, niedaleko Wałbrzycha. Piękne widoki, monumentalny zamek, urocze tarasy i regularne ogrody z fontannami kryją pod sobą coś tajemniczego-lochy, kilometry korytarzy, których przeznaczenie również nie jest w pełni zbadane. Naziści, którzy zajęli zamek, kontynuowali realizację projektu" Gigant " pod nim. Przez długi czas piwnice te były zamknięte, ale ostatnio część labiryntu została udostępniona wszystkim, którzy chcieli zobaczyć, co entuzjastycznie przyjęli miłośnicy historii wojskowej. Plotka głosi, że ukryte było złoto zrabowane przez wojska hitlerowskie i że nawet część chwalebnej Bursztynowej Komnaty może się tu znajdować. Ale, jak twierdzą badacze, najprawdopodobniej te lochy były przeznaczone na centrum dowodzenia w okresie wzmożonych nalotów alianckich, a nie na podziemną fabrykę. A Bursztynową komnatę najprawdopodobniej trzeba poszukać w innym miejscu.
Myslakowice.com to niezależny, prywatny portal internetowy poświęcony tematyce Mysłakowic i Dolnego Śląska. Na stronach naszego portalu można zaleźć również informacje o zasięgu krajowym i światowym.
Wszystkie materiały, fotografie, grafiki chronione są na mocy prawa autorskiego i nie mogą być wykorzystywane komercyjnie. Przy cytowaniu na innych strona www należy dodać aktywny odnośnik do strony myslakowice.com.
Dodaj komentarz